Info

avatar Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)
Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).


Winq gg: 1174476

Teraz jestem:



Mój Wyścig - Lecavalier design



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Winq.bikestats.pl

Wysoko było ;)

    Graniczni - 801 m.n.p.m
    Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m
    Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m
    Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m
    Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:376.47 km (w terenie 90.00 km; 23.91%)
Czas w ruchu:16:55
Średnia prędkość:22.25 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:192 (94 %)
Maks. tętno średnie:141 (69 %)
Suma kalorii:10691 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:53.78 km i 2h 25m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
113.28 km 60.00 km teren
04:38 h 24.45 km/h
Max prędkość:44.00 km/h
Temperatura:
HR max:180 ( 88%)
HR avg:115 ( 56%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2276 (kcal)

Nareszcie setka

Niedziela, 14 czerwca 2009 · dodano: 15.06.2009 | Komentarze 2

Wycieczka nader ekscytująca.
Na brak przygód nie dało się też narzekać ;) Jarek coś o tym wie.
Nie wchodząc zatem w zbyt wielkie szczegóły...
Ruszyliśmy z Miodowej. Z początku cel nie był mi znany, praktycznie do końca tak pozostało.
Niemal na miejscu, gdy zatrzymaliśmy się w sklepie na łyk czegoś orzeźwiającego poznałem wstępne informacje.
Mieliśmy zobaczyć ciekawy most, poniemiecki niby. Na tyle ciekawy, że różni specjaliści ponoć odstawiają tam skoki na bungee (czy jak tam się to pisze ;-p)
Cel z powodów objętych tajemnicą nie został osiągnięty ;-p
Niby mieliśmy już wracać, ale w lesie spotkaliśmy miłych gentelmenów, których widzieliśmy już koło sklepu.
Nie mogliśmy się oprzeć chęci wymiany poglądów i uskutecznianiu różnych staropolskich zwyczajów ;-p
Suma sumarum gdy wracaliśmy Mirek trzymał się dzielnie. Jarek natomiast był silnie zmęczony ;)
Nie ma co owijać w bawełnę, bo jak przystało na bohaterskich kolarzy osiągnęliśmy ogólnie zacisza domowe o własnych siłach.
Cała wyprawa zajęła jakieś 10 czy 11 godzin. Był to jednak czas przemile spędzony i to w towarzystwie przyjaciół.

Ps. Nie sugerować się danymi z pulsometru, bo nawalał na trasie ;)
Kategoria Góral, Wyprawy


Dane wyjazdu:
51.79 km 10.00 km teren
02:42 h 19.18 km/h
Max prędkość:48.00 km/h
Temperatura:
HR max:179 ( 87%)
HR avg:126 ( 61%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1800 (kcal)

Goooralowo

Środa, 10 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 0

Znów z założenia zakupowo.
Chciałem kupić spodenki u Ryby. Jarek i Maciej też mieli w planach zakupy.
Ostatecznie okazało się, że nie kupiłem spodenek, tylko pelerynkę przeciwdeszczową.
Chłopaki też nie kupili tego co planowali, ale generalnie jesteśmy zadowoleni.
W piątek będę musiał podjechać w cywilnych ciuchach, by spodenkasy przymierzyć i kupić.
A nabyta pelerynka w związku z jej niską ceną, może pozwoli mi nabyć zestaw do licznika na drugi rower.
Fajnie gdyby też udało się dorwać rękawiczki. Ale to się zobaczy.
Kategoria Góral


Dane wyjazdu:
30.73 km 0.00 km teren
01:34 h 19.61 km/h
Max prędkość:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: (kcal)

Lajcik góóóralowy

Wtorek, 9 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 0

Takie sobie rowerowanie.
Wizyta w Cyklo i lajtowy przejeździk po mieście z Jarkiem, Maciejem i Wiolą.
Kategoria Góral


Dane wyjazdu:
41.19 km 0.00 km teren
01:38 h 25.22 km/h
Max prędkość:44.00 km/h
Temperatura:
HR max:192 ( 94%)
HR avg:141 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2445 (kcal)

Niby zakupowo, ale też treningowo

Poniedziałek, 8 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 0

Tym razem już na góralu obrałem na cel Cyklo.
Pojawiły się u nich ciekawe z wyglądu i opisu pelerynki Shimano.
W związku z brakiem czegoś takiego i obecnymi deszczami uznałem, że warto by było się zaopatrzyć.
Na miejscu doznałem zawodu.
Mimo, że pelerynka wygląda fajnie, jest z odpornego na przemakanie materiału, a w kieszonce zajęła by mało miejsca, to ma nieuszczelnione szwy. Przy takiej cenie wszystko powinno być już uważam idealne. A w tym wypadku nie jest.
Zakupu zatem nie dokonałem i pokręciłem dalej.
Skoro już miałem niedaleko na Maltę, tam też się udałem.
Kilka kółeczek.
Wpierw samemu, później podczepiłem się do jakiegoś gostka. A na koniec trafiłem na Pana Rysia. Wtedy zaczął się ostrzejszy trening.
Ostra prędkość, zrywy, ostro się wymęczyłem.
Ale powrót był już spokojny. Pogadaliśmy sobie, ustaliło się gdzie może wspólnie wystartujemy.
Udany wypad ;)
Kategoria Góral


Dane wyjazdu:
34.70 km 0.00 km teren
01:23 h 25.08 km/h
Max prędkość:40.72 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: (kcal)

Szosówką w deszczu

Poniedziałek, 8 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 0

Kadencja 81

Trasa miała być zacna.
W planie był przejazd Kiekrz>Wysogotowo>Sierosław>Buk>Stęszew>Mosina>Rogalinek> i przez Starołękę i Maltę do domu.
Niestety w okolicach Kiekrza złapał mnie deszcz. Gdy już miałem ruszać popadało ponownie. To zupełnie zaburzyło grafik trasy, a że na szosówce po deszczu jeździć nie lubię wróciłem do chatki z zamiarem wyjścia na górala i śmignięcia po sklepach.

Wcześniej jednak, jeszcze przed deszczem spotkałem Jarka, który uderzał na Szamotuły. Jemu udało się osiągnąć cel trasy. Mnie akurat nie.
Ale jak się później okaże przebieg wyszedł nam podobny :D
Kategoria Szosóweczka


Dane wyjazdu:
62.31 km 10.00 km teren
02:45 h 22.66 km/h
Max prędkość:41.00 km/h
Temperatura:
HR max:182 ( 89%)
HR avg:140 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2251 (kcal)

Cel : Jezioro Pamiątkowskie

Piątek, 5 czerwca 2009 · dodano: 07.06.2009 | Komentarze 2

Dopiero co wczoraj jeździliśmy a dziś znów się udało.
Fajnie tak pośmigać. Szczególnie, że znów z Jarkiem.
Miało być znów lajtowo, ale czasem u nas tak bywa, że lajtowo nie wychodzi.
Śmigaliśmy przez Strzeszynek.

Napieratorzy nad Jeziorem Strzeszyńskim
Napieratorzy © kaneda


Dalej Kiekrz i ani się obejrzałem jak za cel obraliśmy Pamiątkowo i tamtejsze jeziorko.
Nie było co się ociągać.
Grzaliśmy sobie pod wiatr, nawet dość silny, ale jakoś szło.
Na miejscu byliśmy szybciej niż mogliżmy się spodziewać.
Piękny widok. Tafla jezioro skąpana w wieczornym słońcu. Niestety wtedy nie wpadłem na pomysł zdjęcia.
Droga powrotna szła nam jeszcze szybciej, bo tu z wiatrem.
Trasa taka sama. Znaczy minęliśmy Kiekrz, Strzeszynek. Odstawilem Jarka do domu i sam pojechałem do siebie.
Kategoria Foto, Góral


Dane wyjazdu:
42.47 km 10.00 km teren
02:15 h 18.88 km/h
Max prędkość:47.00 km/h
Temperatura:
HR max:189 ( 92%)
HR avg:136 ( 66%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1919 (kcal)

Nareszcie rower

Czwartek, 4 czerwca 2009 · dodano: 07.06.2009 | Komentarze 0

Tyle dni przerwy i nareszcie rowerek.
Może nie wymarzona pogoda ku temu. Może też nie wymarzona trasa.
Ale nie ma co narzekać gdy robi się pierwsze od wielu dni kilometry.
Lajtowy początek kolejnych jazd mam nadzieję.
Doborowe było za to towarzystwo : Jarek, Maciej i Kucharz ;)
Kategoria Góral