Info

avatar Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)
Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).


Winq gg: 1174476

Teraz jestem:



Mój Wyścig - Lecavalier design



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Winq.bikestats.pl

Wysoko było ;)

    Graniczni - 801 m.n.p.m
    Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m
    Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m
    Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m
    Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m
Dane wyjazdu:
42.96 km 0.00 km teren
02:17 h 18.81 km/h
Max prędkość:40.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: (kcal)

Luty w deszczu ;-p

Piątek, 27 lutego 2009 · dodano: 28.02.2009 | Komentarze 2

Dziś to była misja.
Od rana jakieś prace z rowerkiem. Trzeba było nareszcie łańcuch wyszejkować, bo hałasował niemiłosiernie. Ale gdzie ropa! Szukałem i znaleźć nie mogłem. Była zakopana głęboko w czeluściach piwnicy.
Łańcuch wyszejkowany no to montujemy i dalej pucujemy rowerek.
Nasmarowałem smarem na suche warunki, co niestety później okazało się lekkim błędem ale trudno ;-p

No to wychodzimy :-D
Podjechałem do Rafała i pierwszy cel do Cyklo.
Chciałem sobie kupić conieco. A dokładniej coś kupić i coś zobaczyć. Skończyło się na samych zakupach ;-p Z myślą o dalszym sezonie i ewentualnej wyprawie nabyłem rękawki accenta. A z myślą o nowym pomyśle okularki Accent Shadow. One właściwie też mogą być niezgoresze w kwestii wyprawy z racji wymiennych szkiełek (nie trzeba zabierać kilku par, tylko jedną ;) )

Nowy nabytek - Accent Shadow
Accent Shadow © kaneda


Już w drodze do Cyklo, a dokładniej przy dworcu Garbary odezwał się Andrew. Dzwoniłem do niego wcześniej, ale prowadził wtedy auto. Umówiliśmy się, że w przeciągu godziny dojedzie nad Maltę i sobie wspólnie pośmigamy. Mieliśmy więc sporo czasu na załatwianie swoich spraw.
Nad Maltą wicher. Trochę też popadywało, ale delikatnie i krótko, zatem jazda była w miarę przyjemna. Szczególnie, że cały czas sobie o czymś gawędziliśmy.
Zapodało się w taki sposób kilka kółek i trzeba było zmierzać do domu.
W czasie powrotu zupełnie załamała się pogoda.
Od Garbar jechaliśmy w deszczu.
Do domu dojechałem kompletnie z zgnojony i przemoczony.
W takich warunkach jeszcze nie jeździłem. Luty a ja przemakam na rowerze.
W końcu musiał być ten pierwszy raz ;)

Mimo kiepskiej pogody wypadzik uważam jednak za udany.
Fajne rowerowanie, a do tego w doborowym towarzystwie ;-D

W domu czekała na mnie miła niespodzianka.
Poczta nareszcie raczyła dostarczyć zamówione przeze mnie ciuszki :-)

Merida Multivan od Biemme
Nowe wdzianko © kaneda
Kategoria Góral, Foto



Komentarze
Winq
| 16:30 sobota, 28 lutego 2009 | linkuj Aguś niekoniecznie niechcący
Bardzo chętnie pobiję Cię w tym sezonie o ile będzie to możliwe
Co do okularków to tak jak wspominałem. Mam identyczne jak na fotce
Aga
| 15:31 sobota, 28 lutego 2009 | linkuj oooooo nieeeeeee!!!!!!!! widzę że muszę się wziąć do roboty, bo zaczynasz "niechcąco" mnie zostawiać w tyle ;D
i kto by pomyslał!! :D
hehe
a okularki fajne, biale opraweczki Twoje też mają? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]