Info

avatar Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)
Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).


Winq gg: 1174476

Teraz jestem:



Mój Wyścig - Lecavalier design



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Winq.bikestats.pl

Wysoko było ;)

    Graniczni - 801 m.n.p.m
    Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m
    Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m
    Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m
    Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m
Dane wyjazdu:
53.40 km 0.00 km teren
02:38 h 20.28 km/h
Max prędkość:40.00 km/h
Temperatura:
HR max:187 ( 91%)
HR avg:130 ( 63%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1964 (kcal)

Nie ma jak jazda z płcią piękną :D

Sobota, 7 marca 2009 · dodano: 07.03.2009 | Komentarze 6

Aura nie zachwycała, ale ja miałem apetyt na kilometry.
Rafał odezwał się koło południa, czy śmigamy. No to co miałem odpowiedzieć "pewnie, że tak" ;-p
Lekkie ogarnięcie, coś na ząb, wskoczyć w ciuch i wychodziłem.
O dziwo nawet wyjątkowo to ja musiałem chwilkę zaczekać na niego pod klatką.
W międzyczasie odezwał się Andrew, że zaraz się ubiera i leci dołączyć do nas na Malcie. Perspektywa jazdy w liczniejszym deczko towarzystwie była przednia.
Maltę zaczęli napełniać.
Jako tako nawet uprzątnęli z asfaltów ten syf nawieziony przez ciężarówki i nie tylko. Mimo tych zabiegów sporo tego zostało i leciało spod kół.
Andrew dołączył do nas po jednym kółeczku. Śmigając pierwsze wspólne zczailiśmy laskę na rowerku, niestety gdy chcieliśmy ruszyć za nią na kolejnym okrążeniu zmywała się już z Malty.
Szczęście jednak w nieszczęściu. Gdy wracaliśmy na trasę minęła nas kolejna śmigająca Pani na ślicznym czarnym Poison'ie.
Jak później się okazało znaliśmy ją już z Rafciem z Malty. W ubiegłym roku jechaliśmy za nią pewnego dnia.
Takiej kobiety mi potrzeba. Zgrabna, urodziwa i wymiata na rowerze :-)
Sypaliśmy jakieś 26-28km/h, lekko się za nami trzymała.
Dzięki jej towarzystwu zrobiliśmy łącznie chyba z cztery czy nawet pięć kółeczek.
Dystansik który jakoś tam dodatkowo zaowocuje. Mam nadzieję, że częściej będziemy ją spotykać. Bo to dopiero mobilizacja do deptania jest ;-)
Powrót do domu upłynął pod znakiem "Jestem głodny" w wykonaniu kolegi Rafalskiego. Jechało się dobrze i szybko byliśmy na chacie.
Teraz tylko czekać kolejnych jazd.
Obym miał czas na robienie kilometrów

Skoro Andrew dorzucił fotki, to ja też mogę ;-p
TFS 900 Po Marcowym błocie 1 © kaneda


TFS 900 Po Marcowym błocie 2 © kaneda


TFS 900 Po Marcowym błocie 3 © kaneda
Kategoria Góral, Foto



Komentarze
Winq
| 20:02 niedziela, 8 marca 2009 | linkuj Nie jestem pewien co to za Bikerka. Może jeszcze się odezwie ;-)
A "jestem głodny" jest jak najbardziej na miejscu i bez przesady ;-p

Aguś a ktoś mówił, że się wcześniej nie pokazywały??
O ile wiem Tatanka z Pozka jest, a już dawno przemierza tutejsze asfalty
anonimowa agenciarka | 08:54 niedziela, 8 marca 2009 | linkuj no wreeeszcie kobitki w tym pozku sie pokazały!!!!! :) i to jeszcze na czarnym michu ;) wofff :)
Anonimowy Winq | 01:20 niedziela, 8 marca 2009 | linkuj "Hehehehhe" ??
Tylko tyle i nic więcej?? ;>
BIKERKA | 01:18 niedziela, 8 marca 2009 | linkuj Hehehehhe
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]