Info

avatar Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)
Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).


Winq gg: 1174476

Teraz jestem:



Mój Wyścig - Lecavalier design



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Winq.bikestats.pl

Wysoko było ;)

    Graniczni - 801 m.n.p.m
    Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m
    Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m
    Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m
    Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m
Dane wyjazdu:
89.14 km 65.00 km teren
03:45 h 23.77 km/h
Max prędkość:55.39 km/h
Temperatura:
HR max:192 ( 94%)
HR avg:161 ( 78%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3763 (kcal)

Objazd Maratonu Murowana - MEGA

Poniedziałek, 5 kwietnia 2010 · dodano: 09.04.2010 | Komentarze 4

Sobieskiego>Morasko>Biedrusko>Murowana>Trasą maratonu MEGA>Dziewicza>Most Lecha>Dom

Po wczorajszym mocnym treningu z Rybą, dziś nastawiałem się na lajcik i regenerację. Oczywiście gdy okazało się, że Jarek wybiera się na objazd trasy maratonu nie potrafiłem odpuścić. Pierwsza zbiórka miała miejsce przy pętli na Sobieskiego. Tam pojawił się Mafia i silna grupa napieratorów z Politechniki. W ekipie tej nie zabrakło oczywiście JPbike'a.
W tym składzie uderzyliśmy na Murowaną.

W drodze na zbiórkę © kaneda


Na miejscu okazało się, że mimo nie tak rewelacyjnej pogody frekwencja dopisała. Rynek oblegało spore grono gotowych do jazdy bikerów.
Wśród nich oczywiście stali wyjadacze ;)

Z Jarkiem Napieratorem na miejscu zbiórki © kaneda


Tempo na trasie na szczęście nie było zabójcze. Choć grupa MEGA całkiem poważnie i tak się uszczupliła w stosunku do pierwotnego stanu.
Ja z niemałym trudem utrzymywałem koło poprzedzających mnie kolarzy. Bywało jednak, że i za mną jeszcze ktoś jechał :D

Gdzieś na trasie © kaneda


Po ciężkich bojach udało się osiągnąć szczyt Dziewiczej Góry.

Na szczycie Dziewiczej Góry © JPbike


A potem to już tylko czysta przyjemność zjazdu Killerem

Killera oczywiście nie zabrakło © kaneda


W związku z tym, że nieco się ochłodziło, szybko zwijaliśmy się do domu. Ekipa pojechała jeszcze w stronę Murowanej, ale nam nie było to już do niczego potrzebne. W składzie Jarek, Jacek i Nieskromny JA dość dobrym tempem udaliśmy się w drogę powrotną.

Wszelkie fotki są zasługą JPbike
Kategoria Foto, Góral



Komentarze
Winq
| 10:43 piątek, 9 kwietnia 2010 | linkuj No przetarcie rzeczywiście ostre będzie.
Jeśli tylko nie zacznie padać to powinno być ok.
Maks
| 10:09 piątek, 9 kwietnia 2010 | linkuj Na mój też ale jadę i to GIGA (na tym dystansie to mój debiut). Liczę że pogoda się zmieni. Jeśli będzie taka jak zapowiadają to na GIGA będzie niezły hardcore ;) Ale jak mam jechać w górach to będzie dla mnie niezła zaprawa.
Winq
| 09:57 piątek, 9 kwietnia 2010 | linkuj Średnia jest podkręcona przez dojazd i powrót asfaltem.
Cały czas się zastanawiam. Prognoza pogody dla Dolska jest jak na mój gust masakryczna.
Maks
| 09:10 piątek, 9 kwietnia 2010 | linkuj I jak będziesz startował w Dolsku ? Niezła średnia jak na teren ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa luwse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]