Info

avatar Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)
Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).


Winq gg: 1174476

Teraz jestem:



Mój Wyścig - Lecavalier design



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Winq.bikestats.pl

Wysoko było ;)

    Graniczni - 801 m.n.p.m
    Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m
    Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m
    Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m
    Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m
Dane wyjazdu:
57.00 km 0.00 km teren
03:07 h 18.29 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: (kcal)
Rower:

Wspominałem już wcześniej, wspomnę

Wtorek, 4 września 2007 · dodano: 04.09.2007 | Komentarze 3

Wspominałem już wcześniej, wspomnę i teraz. To co się dzieje z naszą pogodą to normalnie przesada. Dziś właśnie konwersowałem ostro na ten temat z przyjacielem-kolegą DuraAce'm. Skandynawia w najlepszym wydaniu. Żeby z początkim września człowiek marzł w windstoperze?????!!!!!!
Przegięcie!!!!!
Ale trzeba być twardym a nie miętkim ;-)
Zatem przejechaliśmy się conieco.
Wpierw nawiedziliśmy pewnego urzęda - musiałem odebrać paszport, niebawem zagramaniczny wypad. Trza mieć nowy, bo się stary przeterminował. Dalej powrót do domu, bo nie do końca przygotowany byłem na śmiganie. Zgarnałem co było w zapotrzebowaniu i śmigamy na Bicykl, bo akurat Kierz był w planach a mi coś w rowerze nieteges. Na miejscu nieteges naprawiony, ale za to pogoda jeszcze gorsza.
W rezultacie dotarliśmy nad Maltę, zahaczając o Cyklo. Trochę nie po dordze, ale przynajmniej przebieg większy.
Nad Maltą zamarzanie. Ale twardo zapodawaliśmy z wiatrem i pod wiatr. Nawet mały sprint pod górę. Gdy tak się rywalizuje, nawet tak dla zabawy, to i tak człowiek zapomina o świecie. Niby zamarzaliśmy a podczas sprintu jakoś nie zwracałem na to uwagi.
Fajny wypad. Głodno, chłodno, ale w klimacie ;-p
Kategoria Góral



Komentarze
Mlynarz
| 00:46 piątek, 7 września 2007 | linkuj Ciekaw jestem, czy w tym roku też zimy nie będzie hehe
Winq
| 00:16 piątek, 7 września 2007 | linkuj Nordyckie klimaty to ja rozumiem ale na północy, gdzie mam nadzieję kiedyś się wybrać z rowerkiem. Ale nie tu u mnie w kraju. I to jeszcze o tej porze roku. Wolę ciepło, 20 do 25 stopni. Nawet wielce nie musi być słońca. Najwygodniej mi się jeździ w krótkich ciuchach. Długie rękawy i nogawki jakoś mi nie podchodzą. Chłodno to może się robić gdy na to czas, znaczy od października, a ciepło od marca.
Mlynarz
| 23:16 czwartek, 6 września 2007 | linkuj Ja tam lubię nordyckie klimaty :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]