Info
Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).
Winq gg: 1174476
Moi Znajomi
Odwiedzam też
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2012, Lipiec1 - 1
- 2012, Marzec16 - 2
- 2012, Luty1 - 0
- 2012, Styczeń1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień18 - 5
- 2011, Lipiec7 - 0
- 2011, Czerwiec1 - 0
- 2011, Maj16 - 17
- 2011, Kwiecień19 - 10
- 2011, Marzec14 - 3
- 2011, Luty8 - 0
- 2011, Styczeń1 - 2
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Październik3 - 0
- 2010, Wrzesień8 - 1
- 2010, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec10 - 7
- 2010, Czerwiec16 - 2
- 2010, Maj10 - 0
- 2010, Kwiecień21 - 25
- 2010, Marzec21 - 40
- 2010, Luty15 - 13
- 2010, Styczeń12 - 13
- 2009, Grudzień9 - 1
- 2009, Listopad1 - 0
- 2009, Październik1 - 0
- 2009, Wrzesień17 - 20
- 2009, Sierpień21 - 4
- 2009, Lipiec17 - 2
- 2009, Czerwiec7 - 4
- 2009, Maj18 - 17
- 2009, Kwiecień20 - 16
- 2009, Marzec27 - 39
- 2009, Luty6 - 12
- 2009, Styczeń1 - 2
- 2008, Listopad1 - 2
- 2008, Październik3 - 2
- 2008, Sierpień15 - 35
- 2008, Lipiec6 - 15
- 2008, Czerwiec12 - 20
- 2008, Maj2 - 0
- 2008, Kwiecień8 - 40
- 2008, Marzec6 - 43
- 2008, Luty2 - 27
- 2008, Styczeń4 - 8
- 2007, Grudzień1 - 22
- 2007, Listopad2 - 18
- 2007, Październik6 - 2
- 2007, Wrzesień11 - 7
- 2007, Sierpień17 - 0
- 2007, Lipiec2 - 0
- 2007, Czerwiec5 - 0
- 2007, Maj10 - 0
- 2007, Kwiecień15 - 0
- 2007, Marzec6 - 0
- 2006, Grudzień7 - 0
- 2006, Listopad3 - 0
- 2006, Wrzesień12 - 0
- 2006, Sierpień12 - 0
- 2006, Lipiec5 - 0
- 2006, Czerwiec5 - 0
- 2006, Maj12 - 0
- 2006, Kwiecień19 - 0
- 2006, Marzec6 - 0
- 2006, Luty3 - 0
- 2006, Styczeń10 - 0
Wysoko było ;)
Graniczni - 801 m.n.p.m
Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m
Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m
Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m
Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m
Dane wyjazdu:
56.32 km
0.00 km teren
02:25 h
23.30 km/h
Max prędkość:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: (kcal)
Rower:
Niby nie chce mi się pisać, ale coś naskrobię.
Wtorek, 17 czerwca 2008 · dodano: 17.06.2008 | Komentarze 2
Niby nie chce mi się pisać, ale coś naskrobię.Trochę nie wiedziałem co rowerowego chcę dziś właściwie robić. Z tego też powodu wymyśliłem by odwiedzić Cyklo w ramach poszukiwania bagażnika i orientacji w kwestii butów i SPDów dla Kubosza.
Po drodze do Cyklo trafiłem na Dura-Ace'a z kumplem.
Zaciągnęli mnie do Maka przy Piątkowskiej. Wtrząchnęli po Lodziku ;-P i ruszyliśmy dalej. Z tym, że po chwili rozjeżdzaliśmy się w swoje strony. Oni do domu, ja w dalszą trasę.
Uderzyłem znów do tego Cyklo. Bagażników aktualnie już nie ma. Znaczy tych co chciałem, ale mają się zorientować. W paputach i SPDach spoko, bo była dostawa.
Ze sklepa zapodałem nad Maltę.
Trzasnąłem dwa kółeczka.
Minąłem kilka fajnych laseczek.
Szukałem szczęki po popisie ósemki na wodzie. Chłopaki grzali jak złoto.
A ten szum wioseł ;-)
Malta mnie znudziła, ale nadal było mi mało.
Zatem przez Barbary, dalej Solidarności i Średnicówką zapodałem na Suchy Las, a dalej Morasko. Skąd Naramowicką dotarłem do domciu.
To sem ja w trakcie powrotu. Zatrzymałem się, bo siorka dzwoniła ;-)
Na Naramowickiej mijało mnie Audi R8. To jest dopiero samochodzik. Przepiękna linia i w ogóle.
Jazda udana. Mimo, że czasami nogi jakoś nie wyrabiały. To pewnie z uwagi na tuszę ;-P
Znów strzeliłem sobie Vmax'a 60km/h ;-)