Info

avatar Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)
Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).


Winq gg: 1174476

Teraz jestem:



Mój Wyścig - Lecavalier design



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Winq.bikestats.pl

Wysoko było ;)

    Graniczni - 801 m.n.p.m
    Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m
    Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m
    Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m
    Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m
Dane wyjazdu:
32.85 km 2.00 km teren
01:25 h 23.19 km/h
Max prędkość:39.15 km/h
Temperatura:
HR max:188 ( 92%)
HR avg:144 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1351 (kcal)

Po raz pierwszy Dziewiczo ;)

Wtorek, 23 marca 2010 · dodano: 24.03.2010 | Komentarze 4

Most Lecha>Kozie Głowy>Dziewicza Góra>Most Lecha>Dom

Trasa może niedługa, ale tak to bywa gdy trzeba pokonywać durne przejścia dla pieszych zżerające ogromną ilość czasu. Muszę pamiętać by unikać tego jak ognia.
Fakt faktem, że decyzja o celu została podjęta już na trasie, o ile pamiętam w okolicach Mostu Lecha, czyli w miejscu gdzie musiałbym odbijać. Pierwotnie planowałem jazdę nad Maltę, by zobaczyć jak tam aktualnie wygląda. Ale skusiłem się jednak na Dziewiczą. Kiedyś trzeba było ją odwiedzić po raz pierwszy w sezonie.
Zaskoczyły mnie warunki, były bardzo dobre. Zupełnie sucho, a piaski u podnóża podjazdu były ładnie zbite co ułatwiło przejazd.
Nie zaskoczył mnie natomiast sam podjazd, a dokładniej trud z jakim go pokonywałem. Formy brak. Mimo lekkiego w tamtym momencie ubrania nieźle się zagotowałem.
Na szczycie byłem sam. Wieża jeszcze zamknięta, z resztą byłem tam dość późno.
Pokazało się słoneczko i było bardzo przyjemnie.
Pstryknąłem kilka fotek i zawinąłem się w drogę powrotną, która upłynęła całkiem szybko.
Trzeba to będzie powtarzać, ale teraz już w celach treningowych.

Pierwsze od wieków własne zdjęcia
Pierwsza Dziewicza 2010 © kaneda


I świeża fotka Meridki
Meridka na Dziewiczej © kaneda
Kategoria Góral



Komentarze
Winq
| 23:31 piątek, 26 marca 2010 | linkuj Jarek tak zazdrościłeś, że sam ją zdobyłeś ;)

Jacek pewnie już to sam sprawdziłeś, albo u Jarka przeczytałeś. Prezentowało się nieźle, ale pewnie nadchodzące opady nieco namieszają.

k4r3l możesz spróbować opisać to praco. Nikt chyba jeszcze Cię nie ubiegł w tym. A Meridka będzie jeszcze lepsza. Wierz mi. Śledź tą sprawę ;)
k4r3l
| 19:30 środa, 24 marca 2010 | linkuj Meridka wypaśna! i masz rację, powrót z reguły trwa krócej niż dotarcie do celu (wymyślił ktoś już jakieś prawo na to zjawisko?:)
JPbike
| 17:48 środa, 24 marca 2010 | linkuj Czyli można już interwałować tam wokół, łącznie z killerem ?
Jarekdrogbas
| 16:55 środa, 24 marca 2010 | linkuj Aż zazdroszcze Ci tej dziewiczej
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]