Winqu

LiveSTRONG

Info

Bloga rowernego prowadzi Mistrzunio Winq ze Stare Miasto Poznań City. Natrzaskało się 25625.47 kilosków w tym 1930.15 po wertepach i generalnie w terenie. Śmigam ze średnią prędkością 23.18 km/h Jak ktoś myśli, że się chwalę to ma ZONKA ;-)
Więcej o Winq'u Wspaniałym ;-).

Winq gg: 1174476

Teraz jestem:

Mój Wyścig - Lecavalier design

Odwiedzam też

czarnaMAMBA Dotka Beatka Agulek Kosma100 Tatanka Światełko Karotti Zabel SebekFireman KitaXC Galen Vanhelsing

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wysoko było ;)

Graniczni - 801 m.n.p.m

Przełęcz Srebrna - 586 m.n.p.m

Twierdza Srebrna Góra - 690 m.n.p.m

Boruvkova Hora - 900 m.n.p.m

Wielka Sowa - 1014,8 m.n.p.m

Dane wyjazdu:

44.31 km 0.00 km teren

01:35 h 27.99 km/h

Max prędkość:51.87 km/h

Temperatura:

HR max:176 ( 85%)

HR avg:139 ( 67%)

Podjazdy: m

Kalorie: 1294 (kcal)

Rower:Yellow Lightning

Przepychanie na podjeździe

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 6

Rundy na Radojewie (6 x INM oraz 2 x PW) i do domu

Kadencja 70

Dziś pierwszy trening po nieudanej inauguracji sezonu - starcie w niedzielnym maratonie w Sulechowie.
W odróżnieniu od maratonu trening był udany. Po raz pierwszy wypróbowałem taki format treningu siłowego (Interwały napięcia mięśni). W czasie tego właśnie treningu nie odczuwałem jego skuteczności, oraz efektów zmęczenia, mimo że przełożenie 50x14 na podjeździe powinno sugerować coś innego. Jednak gdy zakończyłem 6 „wspinaczek” i spróbowałem podjechać szybciej, okazało się że jest to niełatwe zadanie gdyż uda pobolewają i nie pozwalają na swobodną jazdę przy wyższej kadencji.
Chyba będę musiał zastosować takie treningi częściej. Miejmy nadzieję, że okażą się być efektywne i poprawią moja siłę na podjazdach i nie tylko. Choć myślę, że w zestawieniu z treningami w formacie Powtarzanych wspinaczek efekty powinny być zadowalające. Oczywiście w sytuacji gdy rzeczywiście będę jeździł i trenował regularnie. A to okaże się z czasem. Chęci są, zacięcia też raczej nie brakuje, startowe problemy z ogumieniem też nie zniechęcają mnie do kręcenia, choć cały czas kombinuję jak tą kwestię rozwiązać...

Kategoria Szosóweczka

Komentarze

Winq | 12:39 piątek, 20 maja 2011 | linkuj Aaaaaaaa no widzisz. Ja myślałem, że Ty obornicką chcesz pruć. No ale i tak bym się nie wyrobił, za przygotowania do jakiegoś wyjścia mogłem się zabrać dopiero koło 15:50. No i też postanowiłem pobawić się na trasie Akademickich MP na Cytadeli znów. Zajedwabista jest ta trasa moim zdaniem. Dzięki temu też deszcz zauważyłem dopiero jak padał wieczorem i w nocy. Będę musiał oczywiście porobić też jakieś dłuższe trasy znów. Więc jak forma będzie wzrastać to jeszcze kiedyś się zgadamy na takie Rogoźno.

Virenque | 06:40 piątek, 20 maja 2011 | linkuj To moja standardowa duża pętla, tak jak tu http://virenque.bikestats.pl/485945,Z-rana.html tyle, że przed Radojewem skręcam do Suchego Lasu, a z Obornickiej zjeżdżam jeszcze na Świerkówki i objazdem do Obornik, dalej jak na mapce :)
Wczoraj i tak przez deszcz musiałem całkowicie zmienić trasę i w sumie odkryłem wersję na wiatr wschodni ;)
pzdr

Winq | 13:24 czwartek, 19 maja 2011 | linkuj Do Rogoźna przez Oborniki?? To którędy Ty chcesz jechać??

Virenque | 12:53 czwartek, 19 maja 2011 | linkuj O 16:00 jadę do Rogoźna przez Oborniki, może masz ochotę ? :)

Winq | 12:47 czwartek, 19 maja 2011 | linkuj Fajny, fajny, ale nie zrobiony tak jak trzeba. Nie ma tu w pobliżu podjazdu który dało by się robić przez 5 minut i więcej z takimi parametrami. Chyba, że taki jest podjazd w stronę Dziewiczej, ale tam już dalej niż na Rybkę. Do tego nie tylko, że podjazd powinno się robić w 5 do 12 minut to powinien mieć 5 do 8%. No ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Więc zamiast 4 podjazdów po co najmniej 5 minut zrobiłem 6 podjazdów po około 4 minuty.
Co zaskakujące dziś wcale aż tak bardzo nie czuje by uda bolały, może to się ujawni na rowerze.

Virenque | 07:54 czwartek, 19 maja 2011 | linkuj Fajny trening !! Nie ma to jak uczucie w udach po takich ciężkich seriach :)

Komentuj